Podziel się wrażeniami!
Witam. Od tygodnia posiadam aparat Sony A200. Dzisiaj robiłem zdjęcia ze statywu z dłuższymi czasami naświetlania i zaobserwowałem dziwne rzeczy. Na zdjęciach widoczne są kolorowe pixele (niebieskie, czerwone lub zielone) tzw. hot pixele. Zrobiłem test polegający na zakryciu obiektywu dekielkiem i zrobieniu kilku zdjęć w ciemnym pomieszczeniu.
Wyniki mnie lekko zaniepokoiły. (Zdjęcia sprawdzane były programem DeadPixelTest).
Czas 1/30s ISO 100 - 5 hot pixeli
Czas 1/30s ISO 800 - 6 hot pixeli
Czas 1/3s ISO 100 - 12 hot pixeli
Czas 1/3s ISO 800 - 22 hot pixele
Czas 1s ISO 800 - 80 hot pixeli
Po kompresji RAW na JPEG są one mniej widoczne.
Czy to normalne dla matryc Sony?
pixele.JPG
Jeśli to nowy aparat to bym go natychmiast reklamował.
Kupowałem aparat w sklepie e-cyfrowe i nie za bardzo się znam na warunkach tej reklamacji oraz czy mi w ogóle to uznają jako wadę podlegającą reklamowaniu
Zrobiłem zdjęcie w ciemnym pomieszczeniu z zamkniętym dekielkiem i widoczny jest jeden dość jasny punkcik ciągle w tym samym miejscu. Program DeadPixelTest pokazuje to jako hot pixele, jednak zdjęcia wykonane zostało przy migawce 1/4000s ;/
Załączam zdjęcie testowe z zaznaczonym jaskrawym punkcikiem. Sam nie wiem już co robić.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 9ee4e.html
Spróbuj dokonać takiej sztuczki - przestaw datę o miesiąc do przodu i wyłącz aparat.
Potem włącz aparat i wróć do dzisiejszej daty. Zrób fotkę i sprawdź efekty.
Aparat powinien dokonać mapowania hot pixeli. Napisz czy przyniosło to skutek
Część Hotów zniknęła Kilka można czasami znaleźć, ten najbardziej denerwujący nie jest już widoczny na zdjęciu 1/4000s, widać go jedynie przy czasie naświetlania 6 sek przy ISO 800 Zobaczę jak sprawa będzie wyglądała przy robieniu normalnych zdjęć. Jak na razie to dziękuję za pomoc Trochę się uspokoiłem.
Emil napisał(a):
widać go jedynie przy czasie naświetlania 6 sek przy ISO 800