Podziel się wrażeniami!
chcialbym sie dowiedziec czy mozna jakos zabezpieczyc aparat przed kurzem (a tak dokladniej magnezja unoszaca sie w powietrzu, bedzie jej naprawde duzo!!!) ??
czy w ogole trzeba to robic?
obudowa nie jest kurzo odporna jak w niektorych pentaxach ... beda jakies problemy jesli zaczne robic zdjecia przy duzym "zapyleniu" powietrza?
fotoreporterzy korzystający z bardzo dobrze uszczelnionych aparatów i obiektywów także zabezpieczają swój sprzęt (przed deszczem np.)
sprawdza się normalny worek:
FOTKA
nie wiem jak z magnezją - ale musisz się dobrze zabezpieczyć - szkoda sprzętu (choć nie wiem jaki może mieć wpływ magnezja/kurz - ale lepiej dmuchać na zimne)
...jeżeli mogę coś doradzić, to w ogóle odpuściłbym sobie focenie w takich, jakie przedstawiasz warunkach - jest to najgorsza wersja zawieszonego pyłu, wlaściwościami przypomina ten ze szlifowania gładzi gipsowej - włazi ,,cholera,,, wszelkimi szczelinami, jest b. drobny, może go zassać obiektyw a potem ,,toto,, wyląduje na matrycy i wewnątrz body, a ono niestety nie profi jeśli chodzi o uszczelki...jeśli sie zdecydujesz to co proponują wyżej koledzy - worek folio...
Bardzo drobny pył może zakleić sensory na matrycy, dostać się do migawki zakłócając jej pracę, do wnętrza obiektywu osiadając na soczewkach, pod przyciski, uniemożliwiając ich normalne działanie (problemy ze stykiem) i w wiele innych miejsc. Nie polecam robienia w takich warunkach zdjęć aparatem, który nie jest do tego specjalnie przygotowany.