Podziel się wrażeniami!
Witam,
prośba o opinie o porade a może sugestie ... przygoda z fotografia nie musi zaczynać się lustrzanki a wręcz nie powinna nawet - i to z wielu powodów ... jednak od czegos trzeba zacząć i nie zniechęcic młodego adepta ...
i tu pomocne moga byc tzw. hybrydy czy jakkolwiek by to nazywac ... aparaty cyfrowe z niewymienna optyką , użytkowym zakres zoomu, przyjazna w obłudze z poprawną optyka dające zadowalające efekty przygody pt.robienie zdjęc ...
rynek przepełniony aparatami podobnymi do serii H SONY i można dośtac zawotu głowy i zmarnowac godziny na porównania ... a co jesli nie SONY ? to co ? może ktos z szanownych uzytkowników forum ma w tym zakresie swoje spostrzeżenia i uwagi ? a moze doradzi konkretnie model warty zainteresowania ... dla informacji dodam ze zakres cenowy do 900 zł.
serwus
Sikor
Bardzo często osoba, która zaczyna się interesować fotografią u kupi hybrydę szybko napotyka spore ograniczenia tego sprzętu. Mówię tu głównie o zachowaniu przy małej ilości światła. Powoduje to tylko frustrację i zbieranie kolejnych pieniędzy na lepszy sprzęt. Z tego względu, jeżeli mamy pewność, że chcemy "w to wchodzić" to lustrzanka jest jedynym wyborem.
zasadniczo kolega ma racje , jednakze w wypadku dzieci sądze ze wybór hybrydy jest własciwszy ... a więc jaka Twoja rada w tym zakresie ?
Osobiście użytkowałem Panasonica FZ18. Bardzo fajny sprzęt. W kwocie, którą sugerujesz masz szansę go kupić. Jeszcze taniej wcześniejszy model FZ8 który ma identyczną optykę, nieco mniej pikseli i starszą wersję oprogramowania. Aparacik ładnie odwzorowuje kolory, pozwala na trochę zabaw z GO i jest stosunkowo prosty w obsłudze. Jednocześnie oferuje pełny manual, a więc stanowi świetną bazę do nauki. Jakość wykonania też stoi na przyzwoitym poziomie. Dodatkowo zebrał sporo pochlebnych opinii na innych portalach. Ze swojej strony polecam, jako wart rozważenia...
Ja bym raczej proponował coś z Fuji z matrycą Super CCD. Zdecydowanie niższe szumy niż przy zwykłym CCD. Co prawda mniejsza ostrość, ale i tak przy pomniejszeniach lub odbitkach nie jest to widoczne.
aixen napisał(a):
Osobiście użytkowałem Panasonica FZ18. Bardzo fajny sprzęt. W kwocie, którą sugerujesz masz szansę go kupić. Jeszcze taniej wcześniejszy model FZ8 który ma identyczną optykę, nieco mniej pikseli i starszą wersję oprogramowania. Aparacik ładnie odwzorowuje kolory, pozwala na trochę zabaw z GO i jest stosunkowo prosty w obsłudze. Jednocześnie oferuje pełny manual, a więc stanowi świetną bazę do nauki. Jakość wykonania też stoi na przyzwoitym poziomie. Dodatkowo zebrał sporo pochlebnych opinii na innych portalach. Ze swojej strony polecam, jako wart rozważenia...
witmann napisał(a):
Ja bym raczej proponował coś z Fuji z matrycą Super CCD. Zdecydowanie niższe szumy niż przy zwykłym CCD. Co prawda mniejsza ostrość, ale i tak przy pomniejszeniach lub odbitkach nie jest to widoczne.
Jeżeli już zacząłbym od zwykłego kompaktu, a "aparaty cyfrowe z niewymienna optyką" (nazywa się je chyba ultrazoomami o ile czegoś nie poplątałem) to mają spore ograniczenia. Swego czasu był świetny artykuł w CDA na temat lustrzanek, kompaktów i ultrazoomów, co do czego się nadaje i dlaczego, wszystko prostym językiem napisane bodajże w numerze sprzed 3 lub 4 miesięcy...
Sikor napisał(a):
no to mamy już panasonica fz18 lub fz8 i pewne modele fuji - ktoś jeszcze poszerzy tą listę ?
Panasonic DMC FZ-50. Jeśli chodzi o jakość zdjęć, to nie ma sobie równych w grupie kompaktów (na pewno w tej klasie cenowej, a nawet o połowę wyższej).
jeżeli dla dzieci to może Konica Minolta Dimage np. z10 jaką ja mam, aparat nie jest zły na początek, a te 3,2 Megapixeli w zupełności wystarcza, jest manual i jest bodajże możliwość zamontowania filtrów; ale nie zagłębiałem się w ten temat....