Podziel się wrażeniami!
Od paru dni mam problem ze wstawianiem zdjęć przy tekście mojego kolejnego opowiadania. Kilka razy próbowałem po wstawieniu samego tekstu podokładać szereg zdjęć, ale po trzecim zdjęciu system zacina się i przy próbie wstawienia czwartego zdjęcia otrzymuję komunikat, że operacja ta jest niemożliwa do zrealizowania. Zauważyłem, że te problemy pojawiły się po tym, jak kilka dni temu w nocy miałem kłopot z zalogowaniem sie do systemu Społeczności. Komunikat na stronie głosił, że inzynierowie starają sie usunąć jakiś problem, skutkiem czego logowanie nie było mozliwe.
Mam prośbę do inżynierów, aby coś zrobili i odblokowali powyższe ograniczenie, bo obecny stan uniemożliwia mi dalszą pracę z moimi tekstami.
Witaj, nie ma ograniczenia, a przynajmniej nic na to nie wskazuje. Ostatnio, po tej awarii, napisałem post o głośniku są tam 4 zdjęcia i przeszło. Fakt, że trochę ciężko się zdjęcia ładowały, ale raczej to wina internetu i rozmiaru zdjęć (wagi). Spróbuj zmniejszyć zdjęcia i powinno pójść (ja zmniejszam do 2048px na dłuższym boku). Dla potwierdzenia wstawiam kilka zdjęć ze Świętej Lipki i zachodzik słońca
Cieszę się, że Tobie poszło, ale mnie trzy razy zacięło się po trzecim zdjęciu. A ładuję zdjęcia bardzo zmniejszone, bo na długim boku nawet do 1500. Ja problem z wolniejszym ładowanie się zdjęć zauwazyłem juz podczas mojego drugiego, czy trzeciego posta, dlatego od tamtego razu zmniejszyłem rozmiar zdjęć. W jednym przypadku zmniejszyłem nawet do 1000. W widoku kolumny na stronie to nie ma znaczenia, chyba, że ktoś sobie to zdjęcie chce ściągnąć i obejrzec w pełnej krasie wraz z poglądem na dane exif. Raz, tez z poczatku, juz miałem przyblokowanie ładowania po trzecim obrazku, ale po chwili to minęło. Teraz coś się zacięło na dłużej, ale za Twoim przykładem spróbuję kolejny raz i dam znać w tym miejscu, jak mi poszło. Może w międzyczasie coś się "odcięło?
Przy okazji podziwiałem Twoje zdjęcia ze Świętej Lipki. Od razu zauwazyłem, że robiłes jakimś jasnym obiektywem, bo sklepienia kościoła wyszły bardzo jasno. Z danych exif wyszło mi, że przesłona jest 1 (jest taki obiektyw?), ale w okienku na liczbę F było pusto. Domyslam się, że to jakaś stałka. Druga sprawa to kwestia perspektywy. Zbiezności przy fotografowaniu sklepień są dla mnie tak normalne, że nie próbuję ich korygować. To nawet wychodzi dość ciekawie Ale co do widoków ogólnych próbuję jednak nieco geometrię prostować. Ja sie ciągle (od lat) uczę i doszedłem do wniosku, że czasem zbytnie prostowanie czyni widok nieco nienaturalnym. Ty tego zaniechałes chyba, co widać po dwóch widokach ogólnych frontu koscioła i całego obiektu. Ciekaw jestem Twojego zdania w kwestii prostowania geometrii.
Wspaniały zachód słońca i te obłoczki.
Kilka minut temu wykonałem kolejną próbę i niestety z tym samym rezultatem, tj. po załadawaniu trzech obrazków 1500x1000 załadowanie czwartego zostało zatrzymane. To jest jakis problem IT i ja jego sam nie przeskoczę. Moja technika wstawiania posta jest następująca. Najpierw wstawiam tekst wczesniej przygotowany w edytorze, a nastepnie w okreslone miejsca wstawiam obrazki i dotąd wszystko wychodziło dobrze. Teraz nagle się coś zacięło. Załączam zrzut ekranowy z tej sutyacji. Oczekuję, że inzynierowie z Sony coś z tym zrobia i przywrócą normalność. A może ja wyczerpałem juz jakiś limit i system tak na mnie reaguje? Za szybko dziś na to, abym miał mówić jak zareaguję na permanentną niemożność wstawiania większej liczby obrazków niz trzy, ale ta okolicznośc mocno zakłóca moją motywację.
Właśnie załadowałem nowy tekst ze wszystkimi 11 zdjęciami (do działu Porady). Spróbowałem jednak rzecz przeprowadzić odwrotnie niż poprzednio, tj. najpierw wstawiałem zdjęcia. Zdjęcia wchodziły jakoś opornie, ale wchodziły. Gdy czwarte weszło i we mnie weszła nadzieja, że tym razem się uda. Udało się! Potem tylko pomiędzy fotki powstawiałem właściwe fragmenty tekstu. I nie wiem, czy ta zabawa z odwracaniem była konieczna, czy też może poszłoby i starym sposobem. Teraz to już nieważne. Nie mniej problem był.
Używam samyanga 10/2,8, co do prostowania, to jak mam zapas kadru robię to, w tym przypadku zapasu nie było więc zostawiłem jak jest.
No to nie wiem jak to się stało, że w danych exif jasność obiektywu widziałem jako 1. Może to Litghtroom coś pozmieniał? Ale obrazki ładne. Lubie fotografowac architekturę świątynną, szczegółnie barokową, więc jestem zawsze czuły na takowe zdjęcia u innych. Dzięki i pozdrawiam!
Hej ten obiektyw jest w pełni manualny i nie posiada styków dlatego brak informacji w exifie.
Wybacz, że Cie jeszcze pomęcze, ale tym razem chodzi o obiektyw Samyang 10/2.8. Przez kilka dni chodzil mi po głowie i musiałem troche pogrzebać w sieci, aby sie o nim czego więcej dowiedzieć. Dlatego odzywam się po tygodniu.
Z danych exif Twoch zdjęć wynika, że uzywałeś Nex-6, czyli obiektywy są z mocowaniem E. Rozejrzałem się w sklepach i znalazłem taki sam Samyang 10/2.8 dla Sony i mocowania A, czyli tak, jakby ja mam w ILCA-68 (oraz Alfa-37). Zdziwiła mnie cena, ok. półtora tysiąca, za samo szkło, bo przecież to obiektyw manualny i nie ma żadnej elektroniki i silnika. Czyżby szkło było tak solidne?
Ale interesuje mnie obsługa obiektywu całkiem manualnego. Rozumiem, że każdy z tych, które już posiadam, mają do wyboru albo AF, albo MF. Ale wszystkie mają jednak swoje styki, którymi mogą coś aparatowi przekazywać. A wspomniany Samyang nie ma nic. To dla mnie nowość.
Mam więc pytanie nr 1: na jakim programie aparatu wtedy pracujesz?
Nr 2: Czy w wizjerze (LCD) pojawia się zielony prostokąt złapania fokusa, gdy obracasz pierścieniem ostrzenia obiektywu? Pytanie alternatywne: czy ostrość musimy poznać na oko, czy po tym zielonym wskaźniku?
Pytanie nr 3: skoro obiektyw nie ma styków, a body aparatu tak, to czy nie ma kolizji, w aspekcie obaw o jakies zwarcia, bo podstawa obiektywu jest jednak metalowa?
Pytanie nr 4: czy szeroki kąt nie wplywa na powstawanie zniekształceń? W informacji handlowej przeczytałem, że odwzorowanie obrazu jest liniowe. A jak jest w praktyce?
Nr 5: z opisów wynika, że obiektyw nie ma mocowania dla wkręcanych filtrów, czy tak jest także w Twoim?
Ogólnie obiektyw jest ciekawy pod tym względem, że ma mocno szeroki kąt widzenia (109,5st.) oraz dość jasny, co przeznacza go głównie do miejsc bardzo ciasnych i stosunkowo ciemnych (muzea, kościoły). Sony nie ma takiego w swoim repertuarze, Sigma też.
Witaj, Samyang robi całkiem dobre obiektywy. Ten mój to defacto obiektyw projektowany pod A i dołożona "dupka" żeby sie odległość od matrycy zgadzała.
Jest to w pełni manualny obiektyw działa tak samo jakbys podłączył stary obiektyw od zenita np.
1. u mnie działają wszystkie tryby, ale używam A i M, przysłone ustawia sie na obiektywie, a światłomierz sam ustawia do tego czas naswietlania.
2. W wizjerze się nic nie pokazuje, ale w nexie (w a77 tez\ tak chyba było więc u Ciebie też powinno być) jest opcja wspomagania MF, czy jakoś tak używając tej funkcji możesz sobie przybliżyć w wizjerze fragment kadru na który chcesz wyostrzyć.
3. Brak styków to nie problem dla aparatu.
4. Szeroki kąt sam w sobie zniekształca obraz. Jeśli chodzi o liniowość to najpewniej chodziło im o to, że robiąć zdjęcie poziomych linii to te centralnie na środku nie będa wyglądały jak fala i według mnie w tym aspekcie jest ok.
5. Tak szeroki kąt i do tego o takiej janości wymagał zrobienia bardzo wypukłej soczewki przedniej. Da sie stosowac filtry, ale jest to coś w rodzaju systemu cokin tyle, że filtry są sporo większe i do tego jest spore mocowanie tak by nie było winietowania. Tanie to nie jest. Ja sobie radzę bez filtrów, polar sie i tak do niczego nie przyda, bo zbyt szeroki kąt i działanie filtra byłoby nierównomierne, a szare połówki załatwiam robiąc kilka zdjęć i klejąc w PS.
Dodam, że przy 10mm i f/5,6 ustawiając ostrość na 1m głębie ostrości mamy od 47 cm do nieskończoności więc na upartego jednorazowe ustawienie obiektywu wystarczy do robienia zdjeć i nie trzeba się przejmowac brakiem Af.