pytanie o filtr uv i o pierścienie pośrednie

[bikmen]

hej drodzy koledzy mam pytanie czy filtr uv na mojej minolcie flincie może robić taki efekt na zdjęciach robionych pod światło? nie mam osłonki przeciwsłonecznej i obawiam się że to albo wina jednego albo drugiego. tak zdarza się dość często ale chyba wszystkie inne takie fotki wywaliłem i innych nie dodam.

a moje drugie pytanie to czy jest sens inwestować w pierścienie pośrednie do flinty czy w tym wypadku lepiej sprawdzi się raynox 250 jak to z tym obiektywem może funkcjonować? może teraz nie będę kupował tego ale w przyszłości zapewne tak wiec pytam jak już o coś pytam

[Lajam.]

Raz, że flinta pod światło słabiutko sobie radzi, dwa że jakikolwiek filtr UV zawsze pogarsza jakość obrazu. Odkręć ten filtr!

Co do makro, to chyba lepiej Raynoxa...nie dość, że taniej to wygodniej

[bikmen]

pewnie i odkręce ten filtr w prawdzie boję się o szkło bo jest w dobrym stanie ale gdzieś wyczytałem na forum że pisałeś jak wycierałeś podkoszulką obiektyw i że ciężko porysować. wiadomo boi się z początku o nowe rzeczy tzn flinta nie jest nowa bo jest mniej więcej w moim wieku ale.. to tak jak z telefonem miałem nowym porysowałem wyświetlacz i ból był a teraz to mi wisi i nie szanuje i nie głaszczę już go ..
co do tego raynoxa 250 to miałem kupować kiedyś ale jednak ciężko mam teraz z kasą i pasuje przyoszczędzić tak że kiedy indziej
dzięki za odpowiedź Lajam Ty to jesteś BOSS na tym forum i podoba mi się to że są ludzie którzy potrafią pomóc niczym Owsiak w WOŚP pozdrawiam wszystkich pomagających na tym forum

[Lajam.]

bikmen napisał(a):

pewnie i odkręce ten filtr w prawdzie boję się o szkło bo jest w dobrym stanie ale gdzieś wyczytałem na forum że pisałeś jak wycierałeś podkoszulką obiektyw i że ciężko porysować.

Owszem, ale nie należy tego robić niechlujnie. Trzeba zachować troszkę rozsądku (jak we wszystkim)

Generalnie o sprzęt trzeba dbać i go szanować

[bikmen]

jednak do fotografii mam szacunek to o sprzet napewno bede dbal...

[Tadeusz.O]

Może jeszcze dodam, że filtry UV były powszechnie używane w analogach nie tylko do ochrony soczewek. Po prostu z uwagi na specyficzne uczulenie filmów (najbardziej czułe były/są na światło niebieskie), więc filtr UV w pewnych warunkach (np. góry) pomagał.
Matryca aparatu cyfrowego nie potrzebuje wsparcia tego filtra, natomiast może on realnie pogarszać jakość zdjęć (spadek kontrastu, bliki). A używanie go do ochrony soczewek i odkręcanie dla zrobienia zdjęcia i przykręcanie na powrót dla ochrony? Bez sensu - od tego jest dekielek

[bikmen]

racjonalne... dziękuje