Podziel się wrażeniami!
Kościół zaprasza na niedrogie kursy fotografowania
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... kurii.html
Niestety zabraknie na nim podstaw photoshopa
hehe ciekawe xD czego to nie wymyślą
A co w tym dziwnego?
Widząc jak fotografują "pstrykacze" bez zezwolenia (np. goście weselni), wcale nie wydaje się to dziwne.
Ile kosztuje taki kurs?? Nie moge otworzyc linku... No i co najwazniejsze: jak przebiega??
Takie kursy niestety trzeba przeprowadzać, a dlaczego ??
Po pierwsze: nie dla tego że kościół chce na tym zarobić
Po drugie: niby nasze społeczeństwo to 95% katolików, ale 95% z nich nie wie jak się zachować w świątyni. Chodzą ludzie do kościoła a nie mają podstawowej wiedzy co wolno, czego nie wolno a co należy robić. Już więcej ludzi potrafi odróżnić widelec do sałatko od widelca do ryby.
Polecam taki kurs, nawet jak nie focimy zawodowo.
Lesiu999 napisał(a):
Takie kursy niestety trzeba przeprowadzać, a dlaczego ??
Po pierwsze: nie dla tego że kościół chce na tym zarobić
Po drugie: niby nasze społeczeństwo to 95% katolików, ale 95% z nich nie wie jak się zachować w świątyni. Chodzą ludzie do kościoła a nie mają podstawowej wiedzy co wolno, czego nie wolno a co należy robić. Już więcej ludzi potrafi odróżnić widelec do sałatko od widelca do ryby.
Polecam taki kurs, nawet jak nie focimy zawodowo.
Witam
Co prawda lekkie odgrzewanie kotleta, ale link się nie otwiera, więc mam pytanie co do tych kursów; jakiego miasta one dotyczyły i ewentualnie czy wie ktoś o czymś takim w Gdańsku? Gdyż jakby nie patrzeć może przynieść użyteczną wiedzę i oszczędzi kłótni z sługą Bożym podczas uwieczniania ślubu znajomych...
Rafhart napisał(a):
Lesiu999 napisał(a):
Takie kursy niestety trzeba przeprowadzać, a dlaczego ??
Po pierwsze: nie dla tego że kościół chce na tym zarobić
Po drugie: niby nasze społeczeństwo to 95% katolików, ale 95% z nich nie wie jak się zachować w świątyni. Chodzą ludzie do kościoła a nie mają podstawowej wiedzy co wolno, czego nie wolno a co należy robić. Już więcej ludzi potrafi odróżnić widelec do sałatko od widelca do ryby.
Polecam taki kurs, nawet jak nie focimy zawodowo.
Dokładnie , jestem właśnie po takim kursie i to żadna nowość kursy prowadzone są od lat 90.
Takie kursy robione są w każdej archidiecezji, zazwyczaj raz w roku, koszt około 100zł. Większość z nich wygląda tak, że przychodzi ksiądz i przez kilka godzin nudzi o rzeczach oczywistych dla średnio rozgarniętego człowieka.
witmann napisał(a):
Takie kursy robione są w każdej archidiecezji, zazwyczaj raz w roku, koszt około 100zł. Większość z nich wygląda tak, że przychodzi ksiądz i przez kilka godzin nudzi o rzeczach oczywistych dla średnio rozgarniętego człowieka.