Sony A55 i wyzwalanie uśmiechem

[Gucio50]

Sony A55 i wyzwalanie uśmiechem

Po wyłączeniu aparatu i ponownym włączeniu, taen tryb dezaktywuje się.
Czy można gdzieś coś ustawić, aby pozostał aktywny przez cały czas.
Moja żona lubi tak robić zdjecia , ale nie chce się jej na spotkaniu "z kolesiówami" po każdym włączeniu aparatu ustawiać to. Zwełaszcza, zę kobitki pija drinki, co nam facetom, przy fotografowaniu absolutnie "się nie przytrafia"

[spoltrebor1ofcej]

po co na jednym spotkaniu stale włączać i wyłączać aparat? niedojrze że masz wtedy ten problem z wyzwalaniem to i bateria się szybciej wykańcza

(jeżeli jestem w błędzie to ktoś mądrzejszy mnie poprawi )

[Gucio50]

trebor napisał(a):

to i bateria się szybciej wykańcza

Pogląd ciekawy. Ale całkowicie niesłuszny, jak sądzę IMHO. ale niechtam.
Wiesz czy nie wiesz czy mozna zablokować ten usmiech.

[kris..]

Gucio50 napisał(a):

Pogląd ciekawy. Ale całkowicie niesłuszny, jak sądzę IMHO. ale niechtam.

Pogląd ten ma swoje poparcie u mnie. Ja nigdy nie wyłączam aparatu. Aparat ma być gotowy do zdjęć. Gdybyś teraz przyszedł do mnie to każdy z aparatów jest włączony, ale w czuwaniu. Nie mniej jednak, to już inna sprawa. Osobiście zalecam wszystkim by podczas wyjścia na foty, czy też jakiejś okoliczności, w której aparat jest w użyciu - aparat nie wyłączać. Podczas wyłączania aparat wykonuje czyszczenie matrycy (charakterystyczne bzyczenie) na co potrzebuje "nieco" energii. Sam rozruch przy włączeniu również pobiera dość energii.

Masz czas. Jesteś fachowcem. Lubisz różne opisowe czynności. Zrób test. Stwórz jakąś miarodajną instrukcję takiego testu i podziel się. Lubisz to.

[spoltrebor1ofcej]

Gucio50 napisał(a):

trebor napisał(a):

to i bateria się szybciej wykańcza

Pogląd ciekawy. Ale całkowicie niesłuszny, jak sądzę IMHO.

Cytuję:
"Często spotykanym poglądem jest teza, iż należy wyłączać aparat kiedy tylko skończymy robić zdjęcie. W ten sposób dbać mielibyśmy o żywotność baterii. Choć pozornie myśl ta wydaje się być absolutnie właściwa, to jednak nie zawsze warto się z nią zgadzać. Otóż wyłączenie i włączenie aparatu, nie są czynnościami obojętnymi dla ogniwa zasilającego. Każda taka operacja kosztuje bowiem pewną ilość energii. Dlatego właśnie zaimplementowano tryb uśpienia, czyli wygaszenia najbardziej energochłonnych elementów urządzenia na czas bezczynności. Stąd też, jeśli spacerujecie z aparatem w czasie rodzinnej wycieczki i robicie dużo zdjęć w relatywnie krótkim czasie, z całą pewnością lepiej jest aparat mieć stale włączony i ustawiony w tryb energooszczędny.

Ten punkt może być szczególnie istotny, w przypadku fotografów posługujących się konstrukcjami uzbrojonymi w system czyszczenia matrycy z kurzu i pyłu. Jak łatwo się domyślić, ten element wyposażenia też wymaga zasilania, a że jest przy tym dość często fabrycznie sprzężony z procedurą wyłączania lub włączania aparatu, stanowi dodatkowe obciążenie. Warto o tym pamiętać."
A tutaj Link

Gucio50 napisał(a):

Wiesz czy nie wiesz czy mozna zablokować ten usmiech.

Nie wiem czy da się zablokować tę funkcję i przy późniejszym wlączeniu dalej ją mieć. Wiem że nic się nie stanie jak uśpisz aparat a nie wyłączysz




BTW myślałem że w fotografii siedzisz już od dawna, a to prosta rzecz do spostrzeżenia

[Lajam.]

Gucio50 napisał(a):

Wiesz czy nie wiesz czy mozna zablokować ten usmiech.

Ja wiem. Nie można zablokować uśmiechu tak, żeby ten tryb był aktywny podczas włączenia aparatu.

Aparat jeśli nie robi zdjęć, a jest w trybie wykrywania uśmiechu lepiej wyłączyć bowiem w tym trybie wykrywania uśmiechu pracuje non stop w gotowości (ciągły AF) do wyszukania twarzy, uśmiechu i wyzwolenia migawki - znacznie obciąża to akumulator.

[Gucio50]

kris napisał(a):

Pogląd ten ma swoje poparcie u mnie. Ja nigdy nie wyłączam aparatu. Aparat ma być gotowy do zdjęć.

Rozumiem Twój pogląd i nie mam zamiaru sie spierać. Ja mam inny.
Ja pytałem o radę dla zony, obawiam się że łatwiej będzie ją przekonać do nienoszenia jakiegoś kapelusza, ale jako córka poznaniaka ZAWSZE będzie gasiła mi światło przy komputerze a aparat wyłączała wyłącznikiem nawet przy 5-10 minutach przerwy.



Czy nalezy gasić silnik w samochodzie stojąc na czerwonym świetle?
Nie odpowiadaj, bo to zależy od tylu czynników, że nie warto odpisywać.
Zależy od aparatu/auta, od wymaganych funkcjonalnosci, od wielu czynników.

Moje auto gasi silnik samo a gdy naciskam gaz, aby ruszyć uruchamia go.


Odpowieź na moje pytanie jest taka.(Lajam, Kris)
Na stałe zablokować się tego nie da. Będąc na imprezie, JA NIE BĘDĘ eyłączał aparatu tylko dam mu się samemu usypiać.


Dziękuję za pomoc.

[kris..]

Pytanie:

Gucio50 napisał(a):

Czy można gdzieś coś ustawić, aby pozostał aktywny przez cały czas.

Odpowiedź:

Gucio50 napisał(a):

Odpowieź na moje pytanie jest taka.(Lajam, Kris)
Na stałe zablokować się tego nie da. Będąc na imprezie, JA NIE BĘDĘ eyłączał aparatu tylko dam mu się samemu usypiać.


Dziękuję za pomoc.

Kolejny raz utwierdzasz mnie w przekonaniu, że ty nie potrzebujesz odpowiedzi na zadawane tutaj pytania - bo znasz je i wiesz najlepiej jaka odpowiedź jest słuszna. A jak nie wiesz, to znajdziesz. Fajnego Bloga tutaj tworzysz. Śmiało. Luźne rozmowy stosowne miejsce.

[Gucio50]

kris napisał(a):

Pytanie:

Gucio50 napisał(a):

Czy można gdzieś coś ustawić, aby pozostał aktywny przez cały czas.

Odpowiedź:

Gucio50 napisał(a):

Fajnego Bloga tutaj tworzysz. Śmiało. Luźne rozmowy stosowne miejsce.

Prawdopodobnie, z racji wieku, jestem pierdołowaty.
Dzięki Lajamowi, znalazłem miejscw- Luzne rozmowy, gdzie jak sam piszesz to miejsce jest dla mnie.
Proszę wiec, nie zwracaj na moje tutaj posty uwagi.
Ja zas uroczyscie, zobowiazuję sie do niepisania na innych sekcjach. Najwyżej jedno krótkie adanie w odpowiedzi pytającego kolegi.

Ale, nie pisz co ja chcę, myslę, robie czy próbuję robić.
Co możesz o tym wiedzieć?

Poza zmianą miejsca moich postow, nie będę też odpowiadał na zaczepki. Na co mi to. Tylko zaśmieca to forum. Dlatego koledzy Kris i Lajam, bez obrazy, to nie jest ignorowanie ale unikanie konfliktu.

Bye

[kris..]

Gucio50 napisał(a):

Poza zmianą miejsca moich postow, nie będę też odpowiadał na zaczepki. Na co mi to. Tylko zaśmieca to forum.

dziękuję i na to liczę. Miłego Blogowania.

Pozdrawiam,
kris