Podziel się wrażeniami!
Witam, nazywam się Krzysztof i od kilku godzin nie świergotałem.
nie mnie dziękować, bo nie ja zmieniałem. Ja jedynie przyjmowałem zgłoszenia lub sam szukałem takich nicków i przekazałem Adminowi, który sporo się natrudził, żeby dla Was to zrobić, ale bez dyskusji podjął działania :smileygrin:
Nie wiem czy tak można ale gdyby poddać dyskusji na plenerze i petycje do ludzi decyzyjnych wnieść o przywrócenie starej wersji może udało by się coś w tej sprawie zrobić.
Gdyby przywrócić nawet ostatnią wesję bazy danych myślę, że mniejsza byłaby strata niż obecny stan.
Mimo iż jest to ustandaryzowana wesja do uni nie wierzę, że ktoś z innego kraju czyał/czyta kiedykolwiek posty z naszego kraju by coś się dowiedziec np. o którymś z obiektywów. No chyba, że jestem w błędzie to sory głosu więcej nie zabieram.
Są czarno na białym statystyki prowadzone oglądalności strony podstron i można podjąć decyzje na ich podstawie.
WIem nie jest to prywatne forum i nie ma lekko ale warto walczyć o swoje
z poważaniem 10zer
Message was edited by: tenzer
@Michal - i kreseczka Ci uciekla
@tenzer - wątpię żeby się zgodzili, musiało by chyba prawie całe forum odejść/napisać/podpisać żeby "góra" w UK czy tam Japonii by zauważyli, że coś nie tak
Message was edited by: trebor.
Rola forum w moim życiu spadła, ale doszło też nowe forum
tenzer wrote:
... nie ma lekko ale warto walczyć o swoje
Co się stało ze starą wersją forum ? Czy istnieje możliwość zdobycia ,przejęcia ,kupienia ?
Oj panowie....to miło,że tak chcecie walczyć.
Myśle, że zamiast walki lepiej będzie poczekać. Będzie lepiej!
Trochę czasu minęlo od mojego ostatniego wpisu,witam wszystkich ciepło
Ja czekam na pierwszą kolędę na nowym mieszkaniu .....
A ja klasycznie, jak od 5 lat jakoś i w tym roku nie doczekałem się kolędy... a raczej kolęda nie doczekała się mnie... ot taki paradoks, że zawsze jak była kolęda to ja byłem gdzieś indziej na rekolekcjach czy innych akcjach tego typu :
Michal. wrote:
A ja klasycznie, jak od 5 lat jakoś i w tym roku nie doczekałem się kolędy... a raczej kolęda nie doczekała się mnie... ot taki paradoks, że zawsze jak była kolęda to ja byłem gdzieś indziej na rekolekcjach czy innych akcjach tego typu :
Podobnie jak ja. Tylko w pierwszym roku, zaraz po wprowadzeniu się do swojego mieszkania kolęda była jak byłem w domu. Od 12 lat zawsze pracuję (i to zawsze mój grafik jest wcześniej ustawiany niż ogłaszana kolęda, podejrzewam, że to ksiądz nie chce się spotkać ze mną i dopasowuje kolędę do mojej pracy).