Podziel się wrażeniami!
Witam
Czy ktoś z tego korzysta? Jestem ciekaw czym to się je, czyli wielkość składek, na jakie odszkodowanie w % od wartości ubezpieczonych rzeczy można liczyć w przypadku: kradzieży, niezdarności, ludzkiej nieżyczliwości....
Oraz czy ktoś się orientuje czy można oprócz aparatu ubezpieczyć np. obiektywy i inny stuff?
kris napisał(a):
właśnie - ale ten "wypadek" musi się stać w domu
To ubezpieczenie również obejmuje upadek z wysokości. No ale ta komóreczka choć tania nie była to jest z pewnością tańsza nawet od puszki najtańszej Alfy. Musze poszperać po sieci za tym ubezpieczeniem. Przyda się z pewnością jak zacznę znów się wspinać jak niegdyś objuczony słoikami. Stłukłem tak kiedyś w Jurze Pentagona 50 i 28mm. Eeech... wspomnień czar
Tle tylko, że tego typu ubezpieczenia przewidują podczas likwidacji szkody zużycie sprzętu, i procentowy uszczerbek więc tak naprawdę o kant... stołu rozbić.
Zapewniono mnie, że w grę wchodzi również naprawa sprzętu (w tym wypadku np. uszkodzenie pokrywki czy pleksi telefonu).
no nic na nie poradzimy na kwestie ubezpieczenia sprzętu foto http://klubkm.pl/forum/images/smilies/sorry.gif
mniej o zniszczenie się obawiam - bardziej o kradzież
Trza w Alfę wmontować moduł GPS albo inna pluskwę i wyśledzić robaka co kradnie...
czytałem kiedyś wywiad z jednym z fotografów, który jest globtroterem.
I miał w torbę wmontowany nadajnik gps
a było to parę lat tamu......
Tak się zastanawiam... czy w epoce globalizmu, Zjednoczonej Europy, nie dało by się ubezpieczyć sprzętu w TU, w kraju, który oferuje taką możliwość? I jak by to cenowo wyglądało?
ja już chciałem tak rozwiązać problem.
Ale musiałbym kupić aparat w UK
Na złodzieja nie poradzisz. Jak się uprze to koniec. Żadne ubezpieczenie nie zrekompensuje strat, nerwów, czasu na załatwianie itp, itd. Znam ten ból....
Postanowiłem skorzystać z takiego gadżetu: http://www.allegro.pl/item627356232_antyzapominacz_bluefish_nic_wiecej_nie_zgubisz.html
Nie jest to żadne zabezpieczenie ale czuję bardziej komfortowo psychicznie. Brzęczadło mam wsadzone do plecaka ze sprzętem.